Jesień 2008
Co jest najlepsze?
Dawno temu
władca Kuby, gdy był podstarzały
Chciał
przekazać władzę komuś godnemu chwały.
Długo
obmyślał i doszedł do wniosku takiego
Że każe
ugotować nowemu coś „najlepszego”
Niech robi co
chce i niech się główkuje
Niech wie co
najlepsze i niech to ugotuje.
Wtedy się
wyzna jakie ma on priorytety
Jaki On jest
dobry i jakie ma zalety.
Ewentualny
następca przemyślał ważne działanie
Obmyślił co
ugotować, które będzie najlepsze danie
Przemyślał
wiele wersji tego przedsięwzięcia
Uznał, że
tylko ozorki będą godne tego przyjęcia.
Zrobił więc
ozorki w sosie chrzanowym
Twierdził, że
danie jest wymowne i pokarmem zdrowym
Po języku się
wyzna co w człowieku się mieści
Ile w nim
dobroci, mądrości, miłości i złości.
Spodobała się
Władcy potrawa wymowna
Dam kraj w
władanie,- osoba ta jest godna!
Najlepszy
jest język dobry, pikantny i na ostro.
- Tak podobno
przyjął władzę Mądry Fidel Castro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz