Wiosna! Dąbrowa
2002r.
Przyrody zew,
to duszy śpiew!
Chce się żyć,
kochać i śnić.
Słońca promienie
i chłodne cienie,
kwiaty na łące,
ptaki lecące.
W koronach drzew
świergot i śpiew,
pierzystość chmur
i zieleń gór
i głębia wód,
w niej życia cud.
Niebo się chmurzy,
ziemia chce burzy.
A tu od Tatr
nadciąga wiatr,
to zaś od hal
gna go coś w dal.
Ognisty zygzaty łuk,
-pioruna huk!
zadrżało serce!
- cieszy się jeszcze,
bo przyjdzie czas,
że jeszcze raz,
zapachnie konwalia
i wyniosła lilia.
- Te stare bzy;
znów ja i Ty
-Usiądźmy na ławeczce,
chociaż chwileczkę!
Piękna pogoda
witalnych sił doda.
Doświadczeń grad,
spadł już na kark,
pochylił plecy,
- lecz wiosna cieszy!
Pozwólcie zatrzymać zegary!
- szczególnie ten nasz stary,
przykre dni z kalendarza wyrzucić,
by te dobre by mogły jak wiosna wrócić.
-Och! - chce się tak
podziwiać świat,
pojąć go nikt nie może.
-Ach! - Wielki jesteś Boże!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz