czwartek, 20 czerwca 2013

Skromno Stokrotka


Skromno Stokrotka                                                                wiosna 2003r.

Łoj stokrotko miło,
A skon ześ się tu wzięła?
Jesce wiosny nima,
A tyś się już łobudziła.

Skond ześ się dowiedziała,
Ze wiosna sie budzi?
Cy śpiewno ci było,
Znów ludzi?

Byłaś zasypano,
Zdeptano i zmarznięto
A teroz rozkwitłaś
Stokrotko kochono.

Skond ze ty cerpies siły,
Ze świata, cy korzeni?
Z wody zycio,
Cy z soli ziemi?

Ile ześ miała siły
I ile łodwogi,
Żeby chcieć znów przezyć
Te wszystkie zniewagi.

Chocioz mało jesteś,
Ilez w tobie piękna.
I włośnie lotego,
Przy tobiem przyklekła.

Moześ ty dlo mnie
Dzisiok się narodziła.
Byś mnie po zdeptaniu,
Zycio nauczyła.

Dziekuje ci piyknie,
Ze spotkałam cie dzisiok na spacerze
Łodzyskałam siły,
I na nowo uwierze.

Tak się jesce pytom
Nieśmiało na usko
Cy odrosny promycki
Gdy zdeptane serdusko?

Całuje cie w główke,
I słowo uznanio powtórze,
Ze mimo skromności
Pokonałaś róże.
                                                           Maryna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz